sobota, 4 maja 2013

to koniec już..

Cześć.. Dawno mnie tutaj nie było. Obiecywałam sobie, Wam, że zaopiekuje się nim teraz lepiej niż wcześniej. I co? I nic, obiecanki cacanki. Nie lubię siebie za to, bo wtedy nie zaniedbuje bloga, ( bo co mu może się stać?) Nic. Ale zaniedbuje czytelników ( chyba są jacyś?) i siebie. Bo potrzeba mi się wygadać, wyżalić. A do ściany głupio mówić.
Przez ten miesiąc dużo się zmieniło. Przeżyłam święta, były one najpiękniejsze.. Ten miesiąc był najpiękniejszym w moim życiu, a 28 kwietnia najbardziej przejmującym dniem. Dziękuję Ci za to, szkoda, że tak krótko, cóż.
Jak zauważyliście zmieniłam wygląd bloga, i tak muszę poprawić kilka rzeczy ale jest okej, ;).
A szablony i inne dodatki możecie znaleźć na tym blogu:
Bardzo miła osoba i bardzo zdolna! Zajrzyjcie tam. 
Trochę starości. Pora wybrać się na jakieś zdjęcia.