niedziela, 26 sierpnia 2012

o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości

Cześć i czołem w tą deszczową pogodę. :) Do końca wakacji został jeszcze tydzień. Zdajecie sobie z tego sprawę? Wrócimy do tych szarych budynków.. Przez następne 10 miesięcy znowu będziemy kuć, uczyć się i nie widzieć świata po za książkami. Choć stęskniłam się za pewną częścią mojej klasy i szkoły.
Kolejny dzień mija sobie swoim rytmem.. Mogę w końcu powiedzieć, że nie mam na co marudzić..Jest cudnie. Dziękuję za wczorajszą rozmowę, panie S. :* :)

Mam pytanie dla was: Chcecie abym pokazywała outfit'y, lakiery które mam na paznokciach, co robię na co dzień? Recenzje? :) Odpowiadajcie w komentarzach.



czwartek, 23 sierpnia 2012

groszki i róże

Cześć i dobry wieczór. Zaniedbuje blogspota.. Źle, bardzo źle. Muszę się wziąć w garść i pomyśleć nad swoim wyglądem bloga. Za poszukanie szablonu dziękuję Sławkowi. :* Żebym ja miała taką cierpliwość jak Ty.. byłoby cudownie. Kilka spraw rozwiązałoby się inaczej, mniej nerwów więcej relaksu. No ale cóż, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Od dwóch dni chodzę zła jak osa. Na przemian ze złością, smutna i wesoła. Coś z pogodą? Wątpię. Coś z moim charakterem. Owszem.
Jak spędziliście wakacje? Tak przez miesiąc leniwie patrząc na kalendarz kiedy to będzie ten sierpień.. a teraz patrzycie z niedowierzaniem, że zostało 11 dni? Och, szkoło. Czemu nas musisz męczyć tak przez 10 miesięcy?
Nieważne, o szkole będę pisać jak przyjdzie na to czas.
Może trochę przyjemności? Zdjęcia z Warszawy specjalnie ode mnie dla was. :)