Cały tydzień nadrobiłam w 4 godziny :) - przepisując zeszyty. Materiał z matematyki nie jest zbyt trudny. Trójkąty i twierdzenie Pitagorasa, to coś co lubię. Z historii na szczęście tematy łatwe - już się nauczyłam.. No i wzory z matematyki zapisałam na jutro. Dobrze sobie tak rozplanować czas - wszystko będzie pod kontrolą i trochę czasu zostanie, tak jak u mnie dziś.
Szczerze mówiąc wybrałabym się na jakieś zdjęcia.. Niestety chyba się nie wybiorę bo męczy mnie nadal kaszel i katar. Może jutro mi sie polepszy i coś wymyślę. (;
To zima z 2010 roku tak samo piękna jak w 2012. :)
Chciałabym Wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze, za odwiedziny, za to że jesteście i obserwujecie.. Jesteście niesamowici. :)